Bez walki

W niedziele na własnym boisku ulegliśmy rezerwom Sztormu 1:4 i był to na pewno jeden z najsłabszych naszych występów w tym sezonie. Sztorm już w 12 min objął prowadzenie. Nasz zespół już 6 min później w zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym,gdzie rywalki dwukrotnie wybijały piłkę z linii bramkowej wyrównał za sprawą Justyny Siwik, która praktycznie wepchnęła piłkę do bramki. W końcówce pierwszej polowy Sztorm strzelił kolejne dwa gole po naszych prostych błędach indywidualnych i złym ustawieniu w obronie. Druga połowa to dominacja Sztormu, który stworzył więcej sytuacji bramkowych, z których jedną wykorzystał. My praktycznie nie stwarzaliśmy sytuacji bramkowych, a podaniami do bramkarza rywalek z 20 metrów trudno coś strzelić.

- Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. Oddaliśmy środek boiska pozwalając rywalom na swobodne rozgrywanie piłki. Sztorm grał w piłkę, a my ją tylko kopaliśmy. W poprzednich meczach zawodziła skuteczność w tym meczu nawet nie było tych sytuacji.

CANICUŁA - SZTORM 1;4 (1:3)

Bramki: Justyna Siwik 18 - Aleksandra Penk 12, 37, 39, Julia Smolarek 82

CANICUŁA: Natalia Słoniewska - Daria Bielecka, Dagmara Murawiecka (64 Patrycja Przybylska), Karolina Rużyła, Ewelina Giszka, Marta Gierszewska (72 Agata Orlikowska), Paulina Lublewska, Paulina Landwójtowicz, Weronika Pasik, Aneta Skoniecka, Justyna Siwik.